Tomb Raider Wiki
Advertisement

Dokumenty wojenne – seria dokumentów znajdowanych przez Larę na Yamatai w grze Tomb Raider. Składa się na nią sześć listów lub wpisów do pamiętnika napisanych przez żołnierza i naukowca Osi, którzy podczas II wojny światowej prowadzili na Yamatai badania mające na celu ujarzmienie burz nawiedzających wyspę i wykorzystanie ich jako superbroni przeciwko aliantom.

Naukowiec[]

Tajny projekt[]

Odtwórz
Komentarz Lary: To stary raport polowy z II wojny światowej. Badacze z państw Osi przyjeżdżali tu badać burze. Czego się dowiedzieli?

Raport polowy z ekspedycji:

Mimo iż z powodu burz straciliśmy dwa statki z ładunkiem, ekspedycja zdołała dotrzeć na brzeg. Założyliśmy centrum łączności wysoko w górach i zaczęliśmy budować bazę na wybrzeżu. Pierwsze badania wykazują, że jest tu kilka potencjalnych miejsc pod wykopaliska.

Wyspa jest o wiele większa, niż początkowo zakładaliśmy, i ma wielowiekową historię. Znalezienie źródła sztormów będzie wymagało czasu i żmudnej pracy, ale jeśli nasza misja się powiedzie, zapewnimy sobie zwycięstwo w tej wojnie.

Tajemnica wyspy[]

Odtwórz
Komentarz Lary: Znaleźli coś na klifach. Stary grobowiec... Może tam się czegoś dowiem.

Miesiące pracy przy wykopaliskach przyniosły nam w końcu nowe informacje na temat układów pogodowych na tej wyspie. Na naszym wykopalisku przy nabrzeżu odkryliśmy także grobowiec ważnego generała z epoki Kamakura.

To odkrycie było brakującym elementem układanki. Pozwoli nam w końcu zdobyć kontrolę nad burzami. Odkopanie ruin zaalarmowało oni. Są rozgniewani. Musimy udać się do klasztoru, do rytualnej komnaty. To tam odniesiemy ostateczny sukces lub spotka nas ostateczna klęska.

W poszukiwaniu Gwiazdy[]

Odtwórz
Komentarz Lary: Udali się w głąb wyspy... do klasztoru. Nie sądzę jednak, żeby ich misja się powiodła.

Nasza baza na wybrzeżu została zaatakowana przez nieznanych napastników. Podejrzewamy, że to Amerykanie, którzy próbują sabotować naszą operację. Na całej wyspie doszło do zakłóceń łączności i ponieśliśmy ciężkie straty. Wielu naszych żołnierzy po prostu zniknęło.

Cały pozostały personel udaje się do klasztoru, aby przejąć kontrolę nad zjawiskiem pogodowym. Spodziewamy się po drodze silnego oporu. Prosimy o jak najszybsze przysłanie posiłków.

Żołnierz[]

Prześladujący oni[]

Komentarz Lary: Fragment pamiętnika żołnierza. Wspomina o oni, demonach z japońskich legend. Co to w rzeczywistości było?
Odtwórz

To... to stało się znowu. Szeregowy Kosuke. Zeszłej nocy miał wartę przy bramie. Nikt niczego nie słyszał. A dzisiaj rano znaleźli jego hełm... i nic więcej. Żadnych śladów, żadnej krwi, żadnych łusek, nic!

Pozostali mówią o chińskich partyzantach, a nawet o amerykańskich siłach specjalnych. Cholerni głupcy! Nie mają pojęcia, co się tu dzieje. To oni nas prześladują... nieubłagane, złe duchy, które zamieszkują najstarsze miejsca na tej wyspie. Jesteśmy tu intruzami, a oni nas obserwują i czekają.

Wszystkie te wraki, ruiny... cała ta wyspa to jeden wielki cmentarz. Prędzej czy później oni przyjdą i po nas.

Przebudzenie[]

Odtwórz
Komentarz Lary: To ten sam żołnierz. Znowu wspomina o oni. Może to właśnie to, co widziałam w klasztorze?

Wkrótce po tym, jak odkryliśmy grób, nadeszli oni. Najpierw zgasły światła. A potem... a potem zaczęty się krzyki. Nasze czy ich? Ten koszmarny dźwięk nadal odbija się echem w mojej głowie. Nosili zbroje moich przodków... pozabijali nas starożytnymi mieczami. Strzały, wrzawa, krew. Nie byliśmy... nie byliśmy w stanie ich powstrzymać. Wszędzie panował chaos. A potem cisza. Zniknęli.

O Boże... czemu odeszli? Dlaczego nie wymordowali nas wszystkich? Dowódcą jest teraz kapitan Ōsaka. My... opuszczamy bazę, ale nie wyspę. Zmierzamy w głąb lądu, do klasztoru. Nie ma innego wyjścia. Musimy iść za oni – wszyscy. Jeśli nie możemy kontrolować Gwiazdy, musimy ją zniszczyć.

Ale ja wiem, że... że wszyscy zginiemy.

Ostatni bój[]

Odtwórz
Komentarz Lary: Ci biedni ludzie nie mieli pojęcia, co tu robią. I do tego zginęli osamotnieni. Muszę położyć temu kres.

Nie mieliśmy... żadnych... szans. Czekali na nas... były ich setki. Nie doszliśmy nawet do świętej komnaty. Od samego początku byliśmy skazani na śmierć. A teraz czekam, by przyszli po mnie moi przodkowie.

Słyszę ich... Oni zabijają moich braci, pożerają ich, pochłaniają ich dusze. Tyle śmierci... Ja... ja jestem ostatni. Jaki los mnie czeka? Czy stanę się jednym z nich?

Przodkowie, wysłuchajcie mnie... zabierzcie mnie stąd. Zanim oni po mnie przyjdą. Zabierzcie mnie w zaświaty... pozwólcie mi umrzeć w spokoju.

Advertisement